środa, 24 kwietnia 2013

John Mardsen - Jutro


Tytuł : Jutro.Kiedy zaczęła się wojna
Autor : John Mardsen 
Liczba stron : 269
Czas czytania : 1 dzień
Tom : Jutro 
Wydawnictwo : ZNAK

Nie ma już żadnych zasad

Okupacja. Strach. Walka o życie - tymi trzema słowami określić można książkę " Jutro " autorstwa Johna Marsdena. Siódemka przyjaciół postanawia wybrać się na biwak do samego centrum Piekła - niedostępnego, położonego w środku dziczy miejsca. Spędzają tam beztroskie chwile, poznają siebie i doskonale się bawią. Jednak każde z nich świerzbi niepokój. Czują, że stało się coś złego. Niestety ich obawy okazują się w pełni uzasadnione. W ich mieście panuje okupacja, ulicami wędrują żołnierze a zamiast swoich domów zastają ruiny. W ten sposób rozpoczyna się ich długotrwała walka o życie, z której niestety nie wszyscy wyjdą cało. 

 "Jutro: Kiedy zaczęła się wojna" jest pierwszą z siedmiu części serii "Jutro". O książce tej słyszałam masę dobrych opinii. Że warto, że ma sens, że autor jest  fenomenalny. Postanowiłam wyrobić sobie o niej własną opinię, dlatego wybrałam się do najbliższej księgarni by ją zdobyć. Znalezienie jej na setkach półek z tysiącami książek było sprawą niezwykle łatwą. Książka od początku przyciąga czytelnika swoim wyglądem. Okładka jest ciekawa, fantazyjna, pobudza wyobraźnię. Sprawia, że aż chce się dorwać książkę i czytać, czytać i czytać.
 
Początek książki stanowią monotonne, nużące słowa narratorki - Ellie Linton. Opowiada ona głównie o biwaku na który razem z przyjaciółmi ma niedługo wyjechać. Początek naprawdę nie zachwyca, co jest dużym minusem tej książki. Później jednak jest już dużo lepiej.

Wielkim atutem "Jutra" jest pomysł autora na wartką, trzymająca w napięciu a jednocześnie lekką akcję. To naprawdę wspaniała kombinacja różnych smaków. W jednej chwili czytelnik czuje strach a za chwile się śmieje. Cudowną akcję ubarwiają wyborne dialogi i bohaterowie - o poetycko kontrastowych osobowościach, a jednak idealnie współgrających ze sobą. 

Świetności książki dopełniają także wybornie opisane miejsca, odczucia bohaterów i ich liczne wady, wzbudzające w czytelniku skrajne emocje - raz jest to śmiech, a za chwile smutek.
Ten szmat emocji w czytelniku jest przykładem ile książka może zrobić - jak wiele może przekazać i  ile może doradzić. Jest to bezapelacyjnie największym plusem tej książki.

Podsumowując, obok tej książki rzeczywiście nie można przejść obojętnie. Cieszę się, że ją przeczytałam. Pozostawiła w moim sercu mnóstwo dobrych wspomnień. Przedstawiła mi właściwy pogląd na wiele rzeczy,o których dotychczas nie myślałam. Na długo pozostanie w moim sercu, z pewnością wrócę do niej jeszcze nie raz. Teraz tylko pozostaje mi biec do księgarni po jej następne części i dalej przeżywać mnóstwo niezapomnianych chwil.









Brak komentarzy: